Dziś Tłusty Czwartek. Nie nie zamierzałam dziś nic piec, smażyć nic. No ale do pracy przyszedł dziś kolega, który przyniósł nam pyszne gniazdka. Nie mogłam wyjść z podziwu, sam je robił. Rozpływały się w ustach. Pyszności. No więc poszłam do niego spytać o przepis. Mówi, że prosty i szybko się robi, nie nadążałam pisać. Udało się, zapisałam, wróciłam do domu no i zaczęłam działać. Wyszły pyszne. Przepis poniżej:
Składniki:
100g masła
1 szklanka wody
szczypta soli
200g mąki
4 jajka
Lukier:
200g cukru pudru
1 łyżka soku z cytryny
2-3 łyżki ciepłej wody
W garnku zagotować wodę z masłem i szczyptą soli. Masło musi być całkiem rozpuszczone wtedy wsypujemy przesianą wcześniej mąkę, cały czas energicznie i szybko mieszając. Ucieramy ciasto, aż będzie gładkie i będzie odstawać od ścianek garnka. Tak wyrobione ciasto trzeba ostudzić. (Ja wystawiłam na parapet na 10-15 minut). Następnie do ciasta wbijamy 1 jajko i miksujemy na gładka masę, potem drugie i kolejno aż użyjemy 4 jaja.
Ciasto przekładamy do szprycy cukierniczej. Z papieru pergaminowego wycinamy kwadraty ok 10cm, smarujemy olejem. Na każdy wycisnąć kółka z ciasta. Smażyć na oleju w ok 180oC, po ok 4-5 min z każdej strony. Odsączyć z oleju i polukrować.
Smacznego!