Do MiTo wpadłyśmy na szybką kawą w sobotni poranek.
Przed wejściem wita nas tablica:
MiTo jest kombinacją kawiarni, księgarni i galerii sztuki. Można tu przyjść w różnych celach. Miejsce różni się dość mocno od typowych kawiarni, przede wszystkim jest w niej mnóstwo przestrzeni.
Miejsce to jest pełne ludzi, jedni przeglądają przy stolikach prasę, oglądają książki, inni rozmawiają ze swoimi towarzyszami, a przy innych robi się pusto. Okazuję się zaraz zaczynają się jakieś warsztaty. To miejsce jest wielofunkcyjne, przyciąga pewnie sporo artystycznych dusz.
Zamawiamy cappuccino. Co tu dużo mówić jest pyszne. Chciałyśmy skosztować jeszcze jakiegoś deseru ale z racji warsztatów wpadniemy innym razem.
ul. Waryńskiego 28, Warszawa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz