Podczas poszukiwania nowych przepisów na świąteczne ciasta, trafiłam na przepis mazurka czekoladowego, który zainspirował mnie do stworzenia tej tarty. Jako główna czekoladoholiczka RP nie mogłam sobie odmówić tego ciasta, zwłaszcza, że jest bardzo proste, szybkie i łatwe, a przede wszystkim megaczekoladowe. Plusem jest też fakt, ze nie trzeba go piec.
Macie tu aż 300g czekolady, więc jest bardzo słodko. Można oczywiście zamienić czekoladę mleczną na gorzką lub zrobić pół na pół. Tak sobie teraz pomyślałam, że następnym razem dorzucę jeszcze na wierzch płatki migdałów, albo orzechy laskowe, tak dla urozmaicenia :)
Tarta czekoladowa (tortownica o śr.20cm)
Skałdniki na spód:
- 250g ciastek digestive w czekoladzie (zamiennie mogą być herbatniki w czekoladzie)
- 70g roztopionego masła
Ciastka zmielić na pisaek, dodać masło i wymieszać. Dno tortownicy wyłożyć piapierem do pieczenia, wysypać masę ciasteczkową i dokładnie rozprowadzić. Wstawić do lodówki.
Masa czekoladowa
- 200g mlcznej czkolady
- 200 ml kremówki
Do małego garnuszka wlać kremówkę i doprowadzić do wrzenia. Połamać czekoladę i wrzucić do kremówki, mieszać na wolnym ogniu do połączenia składników. Po wystudzeniu wylać na ciasteczkowy spód.
Dodatkowo
-100g czekolady (może być gorzka)
Czekoladę pokroić na małe kawałki i wysypać na krem. Wstawić do lodkówki na kilka godzin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz