Nie przepadam szaleńczo za chałwą, ale mam w domu kilku fanów tego smakołyku i ze względu na Nich upiekłam ten sernik. Moim chałwoholikom bardzo smakował i szybko zniknął ze stołu. Przepis pochodzi z bloga mojewypieki. Ciasto jest smaczne i pomimo 450g chałwy nie jest za słodkie. Dość łatwe w przygotowaniu. Polecam dla smakoszy chałwy i serników - nie zawiedziecie się.
Sernik chałwowy (na tortownicę o śr. 24cm)
Składniki na spód:
- 100g ciastek digestive
- 40g roztopionego masła
Ciastka zmielić na piasek, wymieszać z rozpuszczonym masłem. Wyłożyć dno tortownicy papierem do pieczenia i wysypać masę ciasteczkową, wyrównać.
Masa serowa
- 800g sera białego mielonego
- 3/4 szklanki cukru
- 4 jajka
- 125ml kremówki
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 300g chałwy
Ser utrzeć z cukrem, dodawać jajka po jednym, krótko miskując masę po każdym jajku. Dodać resztę składników, miskować tylko do ich połączenia. (Serników nie nalży długo miskować, gdyż w ten sposób się je napowietrza, co zwiększa ryzyko opadnięcia ciasta po upieczeniu). Do masy wkruszyć chałwę i lekko przemieszać patyczkiem. Masę serową przelać do totownicy i wygładnić.
Rozgrzać piekarnik do 170C. Na najniższej półce piekarnika postawić naczynie wypełnione wodą, na najwyższej ciasto - piec ok. 1 godz. Po upieczeniiu studzić w lekko uchylonym piekarniku. Po całkowitym wystudzeniu polać polewą chałwową.
Polewa chałwowa
- 150g chałwy
- 125ml kremówki
Krmówkę wlać do małego garnuszka, wkruszyć do niej chałwę, zmiksować blenderm na gładką masę. Podgrzać polewę żeby zgętniała, często mieszając, żeby nie przypalić. Po wystudzeniu wylać na sernik. Wstawić ciasto na 12h do lodówki.